|
Wątek:
|
Klauzula dotycząca zmian umowy o imprezę turystyczną
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.22.100.*
|
Data wysłania:
|
2010-11-01 11:16
|
Temat:
|
Prawo turystyczne
|
Treść:
|
Zawsze tam gdzie decydenci nie ponoszą za nic odpowiedzialnosci, odpowiedzialność ta jest przerzucana na najbardziej odpowiadające problemowi podmioty. To nic, że to "Państwo" dyktuje i dowolnie zmienia składniki cen paliw, opłat, podatków... To nic, że być może wielu włascicieli podmiotów skończy w darmowej jadłodajni. Najważniejsze jest wrażenie, że "Państwo" ogromnie troszczy się o "dobro narodu". Zawsze ale szczególnie przed wyborami. Jeśli polityk obiecuje i nie dotrzymuje słowa to nazywa się to "działaniem opozycji" lub "prowokacją polityczną" bez konsekwencji. Jeśli podmiot wobec klienta nie dotrzymuje słowa wskutek działań tego polityka to jest przestępcą. Chyba należałoby przewrócić do góry nogami pojęcia komunizm i demokracja (z tzw. wolnym rynkiem włącznie). A może to co wyżej to zwykłe warcholstwo ?
|