Kierowcy są pod presją czasu
Tematyka:
Dwie sprawy:
1/Kierowcy aby wyrobić się w czasie 9-ciu godzin jazdy na dobę na naszych drogach muszą jeżdzić po wariacku ,gdyż sankcje za przekroczenia są bardzo wysokie.
Niestety w polskich warunkach czas przejazdu danego odcinka drogi jest trudny do oszacowania .
Uważam ,że większe bezpieczeństwo gwarantuje kierowca który nawet czas jazdy przekroczy o 2 godziny niz ten który w nerwach jadąc zbyt szybko spieszy się aby dojechać w określonym czasie a szczególnie gdy jest mgła i lód na drodze.
2/ inspektorów jest wystarczająca ilość,tylko sposób kontrolowania jest typowo polski trwający od godziny nawet do 3-ch godzin jednego pojazdu.
Prowadzę firmę i dużo jeżdzimy za granicą gdzie mamy mnóstwo kontroli i nigdy nie zdarzyło się aby kontrole trwały dłużej niż 15-minut.Ponadto u nas miałem przypadek gdzie autokar był 3-razy kontrolowany przez policję w różnych miastach w okresie 8-miu godzin.
Uwazam to za skandal ,że policja nie ufa stacjom diagnosycznym,policji z innego miasta,inspektorom ITD tylko wszyscy marnotrawią nasze pieniądze,
Kontroler musi kontrolować 50 pojazdów na dobę ,a nie 5.
Krótkie i częste kontrole wywierają presję na przewożników