|
Wątek:
|
Nowelizacja ustawy o usługach turystycznych - komunikat MSiT
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.99.0.*
|
Data wysłania:
|
2010-09-24 20:57
|
Temat:
|
Nowelizacja ustawy o usługach turystycznych
|
Treść:
|
CYTAT: "Są w Polsce miasta wydzielone w ustawie w których są wymagane uprawnienia przewodnika miejskiego i tam nie wolno oprowadzać nikomu bez uprawnień. Jeśli nauczyciel sam oprowadza to niech się postara o jakieś zaświadczenie że prowadzi lekcję i wtedy może to inaczej wyglądać" KONIEC CYTATU
Co za bzdury!!! Nauczyciel ma udowadniać, "że nie jest wielbłądem", czy też to jemu należy udowodnić swoje bezpodstawne podejrzenia? Nie zauważyłeś jeszcze zmiany ustroju, że we współczesnej Polsce kolejna samokoncesjonująca się grupa przewodników miejskich, która "załatwiła sobie" u polityków urzędową ochronę swych interesów, musi udowodnić winę oskarżonemu, a nie oskarżony ma udowodniać, że jest niewinny? Ta filozofia prawna, jaką tu prezentujesz, kiedyś charakterystyczna dla trybunałów badających oskarżenia o czary (gdzie, jak pamiętamy, oskarżona kobieta mogła swą niewinność udowodnić np. tonąc w trakcie próby wody), jest zakazana przez Konstytucję RP. Jeżeli jesteś przewodnikiem to najwyższy czas odebrać Tobie uprawnienia, niezależnie od tego ile pieniędzy wydałeś na uzyskanie licencji. Wszak o rzetelność, a nie mylenie faktów, nieznajomość prawa itd. chodzi opowiadającym się za państwową regulacją zawodu przewodnika turystycznego, nieprawdaż?
|