Biuro podróży Tęcza B-B
Tematyka:
Byłem na jednodniowej wycieczce do Werginy i Salonik 11.08.2010. Wypada zwrócić uwagę na fakt, że wycieczka miała się nie odbyć bo było mało chętnych, większość grupy stanowili Węgrzy ze swoją pilotką.
Nie rozumiem dlaczego teraz towarzystwo posiadające dostęp do internetu jako jedyny środek ekspresji,a nie posiadające wiedzy z historii sztuki (sam ją mam udokumentowaną dyplomem wyższej uczelni), albo chociażby wiedzy z przewodników ktore w Salonikach sprzedawano za 6 E., aż tak uczepiło się "sprawy łażni" i z jej powodu "nakręca nawzajem" pisząc wpisy, by podważyć kompetencje przewodniczki Asi (albo po prostu jej bezinteresownie "dokopać").
Ta łaźnia to mało ważny obiekt w Salonikach, bo wywodzacy się z czasów okupacji tureckiej.Nawiasem mówiąc sami Grecy z pewnością cieszyli by się gdyby przestała istnieć podczas pożaru miasta w 1917 roku.
Podczas spaceru przewodniczka Asia oprowadziła po reprezentatywnych
historycznych obiektach Salonik, np. Katedrze Sw. Dymitra, kościele
Hagia Sofia, ruinach pałacu rzymskiego i innych, kto nie chciał
zwiedzac miał czas wolny.
Ja z formy wycieczki do Salonik jestem zadowolony i dziękuję organizatorom evitours, że mimo trudności
wycieczka doszła do skutku.
Pozdrawiam Panią Asię i Panią Basię.