|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 217.113.225.*
|
Data wysłania:
|
2010-08-10 17:46
|
Temat:
|
ITAKA - opinie!
|
Treść:
|
Witam, W połowie września wybieram sie do Paryża na wycieczkę uroki stolicy świata. Czy może ktoś w tym sezonie wrócił z tej wycieczki i zechciałby podzielić się ze mną wrażeniami? interesuje mnie to czy czy Itaka organizuje wjazd na wieże Eiffla (w programie nie znalzłam takiej informacji)jeśli nie to czy jest wystrczająco dużo wolnego czasu by na własna rekę na wieże dostać się? kolejna kwestią są posiłki, zastanwaiam się czy obiadokolacje są w godzinach wieczornych (po powrocie do hotelu) czy w ciągu dnia? Jak z czasem w Wersalu i Luwrze? i ogólnie jestem ciekawa czy wycieczka jest bardzo męcząca, niektórzy skarżą sie na bardzo póżne poworty do hotelu. Za wszelkie informacje z góry dziekuję
|
Odpowiedzi:
ITAKA - opinie! [2010-10-05 19:59 79.186.46.*]
Uroki Stolicy Świata, Pilotka Pani Ania, bardzo, miła, ładna i z dużą wiedzą o Paryżu. Nie byliśmy na kolacji fakultatywnej, bo uznaliśmy ze to zdzierstwo 36 euro za "talerz" jedzenia. Podejrzewamy,ze duza część pieniedzy z 36 Euro idzie do kieszeni pilota, nie wazne. Autokar beznadziejna stara Bova z Warszawy. DOWÓZ z Krakowa chyba przdwojennym autokarem, wogóle nawet dzieci nie jezdżą takimi smietnikami na wycieczki. Kierowcy bez zarzutów. Hotel La Vilette- przecietny, prowadzony przez skosnookich. Dzielnica czarnych, lepiej po ciemku nie wychodzic. Wyzywienie we Flunczach bez komentarza. Jedni lubią fast food , inni nie. Ogólnie przecietnie !!! odpowiedz » uroki stolicy świata [2010-08-12 13:58 79.185.242.*]
właśnie 7.08.2010 r. wróciłam z tej wycieczki. Pilotem była Pani Ania. Moje wrażenia są bardzo pozytywne tak jeśli chodzi o program wycieczki jak i o pilota. Był przewidziany w programie wjazd na wieżę Ajfla. Mieliśmy na to 2 godziny. Dzięki temu, ze bilety były zarezerwowane wcześniej nie staliśmy w kilometrowej kolejce do kasy. Autokar czekał w pobliżu i nie odjechał zanim nie dotarł do autokaru ostatni wycieczkowicz. obiadokolacje jedliśmy w różnych porach lecz zazwyczaj około 16.00-17.00. Gdyby nie to, że bilety do wszystkich miejsc jak Luwr, Wersal, wieża, muzeum impresjonistów były zarezerwowane wcześniej, to skazani bylibyśmy na długotrwałe oczekiwanie w kolejkach do kas i z całą pewnością przynajmniej połowa programu zwiedzania nie zostałaby zrealizowana. Jeżeli ktoś wybiera się na wycieczkę autokarową do Paryża, gdzie po odjęciu czasu podróży pozostają 4 pełne dni zwiedzania, i liczy na to, że wolnym kroczkiem dotrze wszędzie i jeszcze będzie miał czas na zakupy to proszę wybaczyć ale najdelikatniej mówiąc nie rozumiem takich oczekiwań. Trzeba się wyposażyć w takim wypadku w latający dywan. Pani pilot odniosłam wrażenia byłą bardzo profesjonalna, dało się odczuć, że Francja jest jej pasją. Więc używając bardzo ładnego i poprawnego gramatycznie i stylistycznie języka opowiadała nam różne ciekawe rzeczy, także ciekawostki, których nie zawiera sucha wiedza encyklopedyczna. Z przyjemnością się jej słuchało. Jeśli chodzi o dodatkowe opłaty poza ceną wycieczki uiszczoną w biurze podróży, do osoby powyżej 25 roku życia płaciły 121 EURO, zaś osoby poniżej 25 roku życia 89 EURO, ponieważ wstęp do muzeów narodowych miały gratis. Musiały tylko mieć przy sobie dokument tożsamości - dowód lub paszport. Mieliśmy wykupione karty muzealne za 32 EURO (mieściło się to w kwocie 121 EURO), którymi posługiwaliśmy się wchodząc do Luwru, Wersalu i innych muzeów narodowych. Oprócz tego dodatkowo płatna była kolacja francuska - 35 EURO i wyjście do kabaretu Czerwony Młyn - 100 EURO. Mieszkaliśmy w Hotelu dwugwiazdkowym, gdzie było dość schludnie, pokój z łazienką, w której były ręczniki - białe, który był sprzątany co dziennie. Czas wolny był zawsze konsultowany z uczestnikami wycieczki, także pozostawiany był czas na zrobienie zdjęć. W ogrodach wersalu mieliśmy 1,5 godziny aby pospacerować, zrobić zdjęcia, czy też napić się kawy w kafejce w jednej z alejek ogrodów (cena do zaakceptowania). Jestem bardzo, ale to bardzo zaskoczona komentarzami, które przeczytałam na temat Pani Ani. Mam wrażenie, ze dotyczy to zupełnie innej osoby niż Pani Ani, która była z nami na wycieczce uroki stolicy świata. Kompletnie tego nie rozumiem, a zarzuty dotyczące oszustwa przy zbieraniu pieniędzy na bilety wejściowe przez Panią Anię są zbyt poważne aby je głosić ot tak na forum dyskusyjnym, lecz wymagają ustalenia faktów najlepiej w biurze podróży ITAKA i podjęcia ewentualnie kroków prawnych, bo jak zdążyłam się zorientować to nie chodziło o 5 zł. W przeciwnym wypadku jest to... odpowiedz » uroki stolicy świata [2010-08-17 13:59 89.230.27.*]
Latajacy dywan?;) my nie mieliśmy obiadokolacji dlatego przydałby się czas na supermarket, żeby nie zwiedzać o pustym żołądku;))) Ale może ma pani rację. Może pani Ania jest świetną pilotką tylko nasz wyjazd (zdaniem znacznej większości grupy) był niefortunny; może pani Ania była zmęczona albo coś tam.Nie wiem.Może słowa zbyt mocne, ale tak to jest jak ktoś się zawiedzie. My trochę się zawiedliśmy, ale cieszę się, że udała się pani wycieczka;)Super, że mieliście obiadokolacje. Proszę nigdy nie brać wycieczek typu same śniadania;p Oby takich fajnych wypadów więcej było.Pozdrawiam serdecznie. odpowiedz » ITAKA - opinie! [2010-08-12 00:21 60.229.160.*]
Bylam w lipcu na taej wyciecze, hotel Ibis w 18 dzielnicy, pokoje przemalutkie, klimatyzacja w nich nie dzialala, sniadania w hotelu bardzo smaczne, bufetowe, wiec wszyscy byli najedzeni. Wjazd na wieze byl w planie wycieczki, Ni eodbyl sie tylko w dniu planowanym poczatkowo bo nie zostaly bilety grupowe zabookowane odpowiednio wczesnie. Ale na wiezy bylismy. Luwr, 2 godziny, przebiegniecie z przewodniczka, Wersal totalna katastrofa, bilety zabookawane ale bylismy spoznieni, trzeba bylo wszystko zalatwiac od nowa, kosztowalo nas to stania 1.5 godziny na zewnatrz, na 40 stopniowym upale, mozna bylo zdechnac z goraca, potem doslownie przelecielismy przez Wersal, dno, czasu na pochodzenie po parku zostalo pol godzinki, zle zorganizowane, Obiado kolacje we flunczach, tania forma bufetowa, dostaniesz talon, przewodnik, opowie wszystkim jak najtaniej sie najesc, przecietnie smaczne. fajne deserry za oplata. polecam kabaret moullin rouge, 100 euro dodatkowa oplata ale warte obejrzenia. przewodniczka p. Bozenka w porzadku. Starala sie bardzo zeby wszystko jakos wypadlo, kierowcy bardzo fajni. ogolnie polecam odpowiedz »
|