|
Wątek:
|
FILOKTITIS - GRECJA
|
Autor:
|
Czytelnik IP 109.231.56.*
|
Data wysłania:
|
2010-07-29 09:20
|
Temat:
|
FILOKTITIS - GRECJA
|
Treść:
|
Miałam wątpliwą przyjemność wyjazdu z biurem podróży FILOKTITIS do Kokkino Nero. Po długiej podróży chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w pokojach, jednak pani rezydentka EWA prosiła, abyśmy czekali do godz 12 (czyli 4 godz czekania na walizkach w upale). Pokoje niby nie były jeszcze sprzątnięte. Jednak ten czas wydłużył się do godz. 18, a Pani Ewa podczas całego pobytu nie potrafiła za wiele załatwić, po prostu- jest osobą roztrzepaną i niezorganizowaną. Planowaliśmy wycieczkę autokarem niezależnym od biura podróży FILOKTITIS. Gdy tylko pracownicy tego biura dowiedzieli się o tym, kierownik zaczął nam grozić. Tego samego dnia mieliśmy wracać do Polski, a gdyby jednak przyjechał po nas jakiś autokar pan kierownik zdeklarował się, że poprzebija opony. Restauracja KING SIZE, w której stołowaliśmy się przez cały pobyt, serwowała nam na śniadanie codziennie to samo, obiady - również godne pożałowania z dnia na dzień co raz gorsze. Pewnego dnia dostaliśmy zwykłe "kotlety", których używa się do robienia hamburgerów, niedogotowana ryba ... mało tego przez cały pobyt musieliśmy męczyć się z właścicielem jednego z ośrodków, który np. pewnego razu wkroczył do pokoju i rzucił z impetem na podłogę garnek z zawartością, którą trzeba było samemu posprzątać i stracić prywatny czas przez narwanego dziadka. Miarka się przebrała, gdy pewnego razu zaczął szarpać jednego z obozowiczów, gdy ten zatrzasnął się w toalecie, nie z własnej winy, bo klamki i zamek były w opłakanym stanie i mogło to się zdarzyć każdemu. Nawet ostatniego dnia nie oszczędzono nam nerwów. Planowany odjazd do Polski miał nastąpić o godz. 22, podczas gdy już o 9.30 kazano nam spakować się i wynieść. Nie dostaliśmy nawet obiadu, na cały dzień musiało wystarczyć nam śniadanie. Zmęczeni całodniowym siedzeniem na walizkach(znowu!) zostaliśmy powiadomieni, że wyjazd nastąpi jednak o 24. Jednak po kilku minutach znowu przyszła pani z biura podróży i poinformowała nas, iż wyjedziemy o godz. 2! Byliśmy oburzeni i jedyne co usłyszeliśmy o tej pani to "nie pyskuj, będziecie mieć ładny autokar". Czy tak powinno traktować się ludzi? Zdecydowanie odradzam podróż z biurem podróży FILOKTITIS!!!
|