|
Wątek:
|
Hotel Santana/Alanya/Turcja
|
Autor:
|
Czytelnik IP 78.8.2.*
|
Data wysłania:
|
2010-07-11 19:43
|
Temat:
|
Hotel Santana/Alanya/Turcja
|
Treść:
|
W tym roku Hotel Santana to jest tragedia !!! Jeśli macie możliwość omijajcie z daleka. Ogólnie menadżerowie traktują was jak śmieci. Pracownicy są ok ale nie zapominajcie o napiwkach bo będą niemili. Największym problemem hotelu jest w tym roku maksymalizacja zysków i minimalizacja kosztów. Największą tego konsekwencją jest używanie wody kranowej jako wody mineralnej co powoduje niepijalność wszystkich niegotowanych napojów w hotelu łącznie z colą i sokami !. Jeśli chcecie ominąć choroby to polecam picie Piwa (najpierw wylać zawartość kubka i wyparzyć wrzątkiem w dystrybutorze , a potem podejść po następne) lub wódki ale czystej. Napoje polecam kupować w markecie. Dobrze jest przeliczyć czy ten all Inclusive się opłaca. Jeśli już się zatrujemy to czeka nas wizyta lekarza 25 Euro od łebka i kroplóweczka. Z polski polecam zabrać kawę jeśli jesteśmy uzależnieni oraz zupki instant w proszku np rosołek !!! a także wódkę z bezcłówki na odtrócie :-)
|