|
|
|
Wątek:
|
Czy ktoś może skomentować biuro podróży TUI?
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.51.55.*
|
|
Data wysłania:
|
2010-07-04 00:27
|
|
Temat:
|
Czy ktoś może skomentować biuro podróży TUI?
|
|
Treść:
|
Dotychczas, a kilka ładnych razy korzystałam z usług tego biura byłam bardzo zadowolona, jednak w tym roku - coś złego się dzieje....
Wypoczywałam w Bułgarii - hotel ok, ale zaplecze TUI w kwestii animacji to jakiś koszmar..... segregacja narodowościowa królowała. Wyrzucano mnie z Dziećmi (oczywiście płaczącymi o to bardzo za każdym razem) notorcznie z sal zabaw klubu badingoo, pomimo, że Dzieci nikomu w niczym nie przeszkadzały (bawiły się grzecznie klockami/kredkami/itp w odrębnej sali) mówiąc, że to albo dla szwedzkich albo dla niemieckich dzieci. Animacje były prowadzone w języku szwedzkim bądź duńskim, info o tym co danego dnia planowane jest na terenie hotelu również w tych dwóch językach, chciałam kupić dzieciom (3,5 rocznym) koszulki i czapeczki z Tui badingoo, niestety po odpowiedzi na pytanie z jakiego oddziału przyjechałam otrzymałam informację, że dla moich dzieci nie ma - bo to tylko dla szwedzkich. Jestem zszokowana całą sprawą, zamierzam reklamować jednak na wiele nie liczę.....wiadomo jak to z tymi reklamacjami jest, jednak na pewno tak łatwo im tego nie odpuszczę, bo to był cios (zwłaszcza dla dzieci, nie tylko moich, bo takich płaczących, rozżalonych Maluchów jak moje widziałam wiele) poniżej pasa.....
Zwłaszcza, że oferta badingoo nie dość że miała być w j. niemieckim to jeszcze dla polskich dzieci również.....więc niezgodność z ofertą jest jak byk.
Całkiem możliwe, że akurat źle trafiłam, jednakże następnym razem już nie zamierzam podjąć ryzyka po tym co przeszłam, do dziś widzę przed oczyma te rozżalone twarze dzieci, którym nie było dane się pobawić zabawkami,którymi inne dzieci się bawić mogły.....i tych animatorów dosłownie wyrzucających te dzieci lub dzieci z rodzicami z klubu.....
Fatalna sprawa.
|
