|
Wątek:
|
Powódź zagraża polskiej branży turystycznej?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.51.111.*
|
Data wysłania:
|
2010-05-30 19:26
|
Temat:
|
Powódź zagrozi turystyce?
|
Treść:
|
Co należy rozumieć przez słowa "ucierpiało południe Polski"? Mieszkam na południu Polski i nie dostrzegam problemów o których jest tu mowa. Uważam, że takie artykuły odstraszają turystów. Powódź dotknęła pewne miejscowości, lokalnie podtopiła także niżej położone tereny, ale na siejmy paniki w branży i nie odstraszajmy potencjalnych klientów. Nie dajmy się zwariować. Zapraszam w Gorce i pozdrawiam Anna
|
Odpowiedzi:
Powódź zagrozi turystyce? [2010-06-10 06:48 77.113.65.*]
Jestem przerażona tym co dzieje się w Bieszczadach. U nas nie było powodzi, media jednak przekazując nierzetelną informację zrobiły swoje. Sezon zapowiadał się źle, większość ośrodków z wyższej półki wiosną miała problemy z pozyskaniem klientów, lato w gospodarstwach agroturystycznych i pensjonatach jest niesprzedane, do tego doszły nagminne rezygnacje z zielonych szkół i wycieczek szkolnych. Powód prozaiczny: lęk przed powodzią i skutkami powodzi. Tylko wczoraj cztery grupy zrezygnowały z wcześniej zamówionych usług. Część klientów usiłuje przenieść imprezy na późniejsze terminy. Prawdę powiedziawszy nie wiem co mam z tym fantem zrobić, jak przekazać informacje, że u nas nie ma żadnej klęski, świeci słońce, jest bezpiecznie? Zapraszam w Bieszczady, a organizatorów proszę o korzystanie z naszych usług, także przewodnickich. Lucyna Beata Pściuk odpowiedz »
Powódź zagrozi turystyce? [2010-06-02 13:32 83.17.121.*]
Ja tez mieszkam na południu Polski , Małe Pieniny, Szczawnica , Jaworki. U nas była duża woda 2 tygodnie temu. Górska woda jest groźna , ale szybko przychodzi i jeszcze szybciej odpływa. Zapraszamy wszystkich chętnych do Jaworek , można zwiedzać Wąwóz Homole, Rezerwat Biała Woda. Miejsc noclegowych jest pod dostatkiem.. Halina odpowiedz »
Powódź zagrozi turystyce? [2010-05-31 13:49 79.190.212.*]
nie zauważyliście,że wg mediów im gorzej tym lepiej,najpierw jazgot 24h o wypadku pod Smoleńskiem,non stop, do zarzygania, nie można było włączyć ani radia ani tv bo non stop jazgot, to samo było po śmierci papieża, teraz powódż, non stop, ciągle to samo a im gorsze sytuacje tym lepiej, jak hieny na padlinie. Kiedy widzieliście,że w tv coś pokazali pozytywnego????? ja już nie pamiętam , nikomu nic ma się nie udać, same wypadki, w Polsce przecież może być tylko żle. Ewentualnie mogą lecieć lukrowane tasiemce dla panienek co mają sieczkę zamiast mózgu odpowiedz »
|