|
Wątek:
|
Kraków: restauracja Ratel zatrudni wychowanków poprawczaka
|
Autor:
|
Czytelnik IP 86.40.230.*
|
Data wysłania:
|
2010-05-27 12:49
|
Temat:
|
wesele w restauracji ratel
|
Treść:
|
Szanowny Panie Recenzencie.
Również byłam menadżerem dużej restauracji i nigdy tak nie postąpiłam z klientem jak Ta Restauracja ze mną.W tej branży trzeba mieć trochę wyczucia i klasy a w tym lokalu może i jest na pierwszy rzut oka ale po przyjęciu czuje sie duży NIESMAK. Zgadzam się z Panem że nie wszystkim mogą smakować tam dania podane, ale jeżeli na danym przyjęciu KAŻDY zaproszony wypowiedziała się NEGATYWNIE o potrawach itp to o czymś to świadczy.A to co usłyszałam w tłumaczeniu pani prowadzącej aż nie mieści się w głowie i może jakby pan tez coś takiego usłyszał to zapewniam ,że juz nigdy pan by tam nie zjadł żadnej potrawy. Zgadzam również że prowadzenie restauracji to ciężki orzech do zgryzienia czasem pracuje się nawet kilka dni po 24 godz., ale pracuje się tak aby było widać jak najlepsze efekty i smak. Każde restauracje na całym świecie pracują dobrze lub żle na swój wizerunek ,ale proszę mi wierzyć jeżeli osoba prowadząca ten lokal nie weżmie się ostro do pracy i nie poprawi jakości swoich potraw i swoich przyzwyczajeń to zostaną jej taki klienci jak Pan z takim wyszukanym smakiem. I prosze nie robić z konsumentów idiotów którzy według pana są przekorni i wręcz będą uczęszczać do restauracji "Ratel" .Najwidoczniej nie docenia pan inteligencji potencjalnych klientów.
A co do wyciągania konsekwencji to myśle że nie należy pisać o takich rzeczach na takim forum a pan jako recenzent powinien dokładnie wiedziec że jest zabronione aż do wyjaśnienia sprawy.
|