|
Wątek:
|
Przewoźnicy nie chcą ponosić odpowiedzialności za opóźnienia
|
Autor:
|
Czytelnik IP 213.92.141.*
|
Data wysłania:
|
2010-04-25 12:35
|
Temat:
|
Opóźnienia pociągów i autobusów - co z odszkodowaniem?
|
Treść:
|
Od dawna mam wątpliwą przyjemność korzystania z usług autokarowych przewozów międzynarodowych.Opóźnienia wielogodzinne wynikają ze złej organizacji tych firm.Najpierw zbierają pasażerów po całej Polsce kilkoma autokarami potem wydzwaniają i liczą wolne miejsca,następnie umawiają się w jednym miejscu i upychają pasażerów np.do dwóch autokarów.Nie byłoby w tym nic złego,bo to dla nich ekonomicznie ale najczęściej jeden za drugim musi czekać godzinami.Mają to gdzieś że autokar do celu dociera 6 godzin później,bo nie ponoszą za to odpowiedzialności.Wystarczyłoby wcześniej policzyć pasażerów i planowany czas dotarcia do postoju przesiadki(upychania) i byłoby po problemie.Jak pytam czy będzie przesiadka to nigdy nie wiedzą a to powinno być z góry zaplanowane.Bilety są wykupione z wyprzedzeniem,wszystko łatwo można obliczyć,ewentualnie doliczyć kilka miejsc dla pasażerów z ostatniej chwili i byłoby po problemie.Jeśli nie zmienią się przepisy to dalej będą się zachowywać jakby wieźli towar a nie ludzi.Dodam że często przesiadki są dwie ale i trzy się zdarzyły i wszędzie trzeba czekać.To jest chore.Jak ostatnio odwołano loty samolotów z powodu pyłu wulkanicznego to przewoźnicy autokarowi odrazu podnieśli ceny biletów nawet do 100%.Zależy im tylko na naszej kasie,a jak bilet wykupisz to od tej chwili masz prawo milczeć a jak coś się nie podoba to możesz wysiąść.Dodam że piloci często pytają pasażerów czy nie przemycą im po kartonie papierosów a potem sprzedają na stacji docelowej za dwa razy tyle.To jest mafia.Jak ktoś często korzysta z tych usług to wie o czym mówię i pewnie jeszcze wiele by dorzucił.
|