Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt
|
Wątek:
|
Turyści omijają Węgry, a hotelarze tracą..
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-09-29 08:34
|
Temat:
|
Turyści omijają Węgry, a hotelarze tracą..
|
Treść:
|
Aktualność: - Turyści omijają Węgry, hotele tracą na trwających od ponad tygodnia protestach antyrządowych. Węgierskie Stowarzyszenie Hoteli i Krajowy Komitet Turystyki Zagranicznej poważnie się niepokoją oczekiwanym spadkiem ruchu turystycznego. Te obawy już się spełniają: do zapytanych przez nas budapeszteńskich hoteli napłynęły liczne grupowe rezygnacje - pisze dziennik- pisze węgierski dziennik "Nepszabadsag".
Do tej pory w hotelu Kempiński odwołano cztery konferencje, które spowodowały rezygnację z tysiąca noclegów. Oznacza to dla hotelu stratę kilkudziesięciu milionów forintów.
- To tylko nasze dotychczasowe straty i nie potrafimy ocenić, ilu gości zrezygnuje w najbliższej przyszłości z przyjazdu do Budapesztu i ile konferencji się nie odbędzie - powiedział dziennikowi dyrektor hotelu Zoltan Somlyai.
Zdaniem właścicielki hotelu Le Meridien w ciagu kilku dni odwołano noclegi, które przyniosły straty w wysokości 40 mln forintów. - Zniszczenie podczas protestów pomnika żołnierzy radzieckich bardzo zniechęciło do odwiedzania Węgier Rosjan, którzy po kilkudziesięcioletniej nieobecności wreszcie zaczęli tu przyjeżdżać - podkreśla dyrektor Narodowego Przedstawicielstwa Turystyki Węgierskiej Gabor Galla. Przedstawicielstwo wydało w ostatnich latach około 14 mld forintów na reklamy telewizyjne mające przyciągnąć turystów, a teraz niemal wszystkie stacje telewizyjne pokazują zamieszki w Budapeszcie.
Hotelarze liczą, ze rzad pomoże im w podjęciu kroków mających na celu przywrócenie zaufania turystów.
|
Odpowiedzi:
Polityka wpływa na zarobki branży turystycznej [2006-09-29 08:34 83.7.235.*]
Nasz wyjazd nie został odwołany - byliśmy w Budapeszcie 21 i 22 września, a 22 nawet udało się bez problemu podjechać pod Parlament. To oczywiste , ze nalezy zachowac ostrożność. Jednak media nie informują dokładnie o sytuacji, i te informacje, które do nas docierają sugerują, ze w mieście są zamieszki. Nic bardziej błędnego! Demonstracje są pod Parlamentem, i może jeszcze w 2 miejscach w miescie. Komunikacja normalnie działa, tak jak i sklepy, hotele itp. Gdybyście nie wiedzieli z tv co tam sie dzieje i przyjechali do tego miasta, to nigdzie nie widać ze coś jest nie tak! odpowiedz »
|