|
Wątek:
|
Kryzys turystyki zimowej w Zakopanem?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.29.57.*
|
Data wysłania:
|
2010-03-04 20:14
|
Temat:
|
Słaby sezon w Zakopanem?
|
Treść:
|
Argumentacja pana Kaweckiego jakoś nie trafia do mnie - to dziwne że dyrektor BPZ wypowiada się w ten sposób - ceny są porównywalne, potencjał miasta i jego położenie jest bezdyskusyjne. Trzeba tylko dać trochę z siebie , a nie chełpić się stanowiskiem- przykład - proszę bardzo: Okres sylwestrowy - co biuro promocji zaoferowało dziesiątkom tysięcy ludzi , którzy przyjechali pod Tatry , aby wspólnie z rodakami spędzić na (wcześniej niezaplanowanej, i nieprzygotowanej - bo tak wygodnie i bez odpowiedzialności i kosztów - bo po co je ponosić - niech gawiedź sama kombinuje- )imprezie plenerowej niezapomniane chwile wchodzenia w nowy 2010 rok Otóż patrząc z perspektywy wielu mniej turystycznych miast - nic - żadnych namiotów na Równi Krupowej, -żadnych koncertów -Telebimów -itp Nie wystarczy tylko ładnie oświetlić ulice to potrafi każdy dyrektor a nawet jego pracownik tu nie podejmuje się decyzji za które trzeba przyjąć duża odpowiedzialność i wykazać jakiś zmysł biznesowo organizacyjny. Przykładów takich można mnożyć i to bez liku. Cieszy mnie, wypowiedź burmistrza miasta pokazująca iż ma świadomość gdzie tkwi problem i mam nadzieję , że nie skończy się tylko na tym iż ją ma :) Siergiej
|