|
Wątek:
|
Co sadzicie o BP Funclub z Poznania?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 85.198.247.*
|
Data wysłania:
|
2010-02-21 14:48
|
Temat:
|
Co sądzicie o Biurze Fun Club z Poznania?
|
Treść:
|
Pani Aniu, z usług Fun Clubu korzystałam cztery razy, w tym raz, byłam w Chorwacji w Makarskiej (w 2008r.). Natomiast w zeszłym roku byłam z rodziną w Czarnogórze. Czytając Pani opinię, mam wątpliwość, czy Pani, aby napewno była na wakacjach z Fun Clubu. Ze strony kierowców spotkałam się zawsze z kulturalnym zachowaniem. Z toalety w autokarze staram się korzystać tylko w sytuacji "awaryjnej". Do załatwienia swoich potrzeb wykorzystuję postoje ( które sa organizowane w miejscach gdzie WC jest bezpłatne). Autokarowa toaleta ma swoją pojemność, a kierowcy nie zawsze mają możliwość w cywilizowany sposób opróżnić ją z nieczystości. 40 godzinna podróż ( w jedną i drugą stronę) powoduje, że w końcowym etapie naszej podróży WC jest przepełnione, więc zrozumiałe jest, że nie należy załatwiać się na podłogę w autokarowym WC. Podczas pobytu w Makarskiej, ze strony rezydenta nie otrzymałam propozycji dotyczacej sprzedaży rakiji( w Grecji, w Kokino Nero mogłam kupić w biurze rezydentów oliwę z oliwek. Oliwy, nikt mi siłą nie wciskał. Nie byłam nią zaintereowana, i jej nie kupiłam). Ofert Fun Clubu odpowiadają standartem cenowym. Pani Aniu, proszę życzliwiej spojrzeć na świat, a i świat wyda się Pani bardziej przyjazny (nie tak złośliwy jak wczasie Pani wyjazdu i pobytu do Chorwcji). Proszę wspomnieć zapach jaki roztaczał się w Makarskiej wieczorami. Cudowny !!! ( jednakowy dla tych co za większe pieniądze tam przebywali i dla tych za mniejsze pieniądze). Celina.
|