|
Wątek:
|
Bałtyk za zimny i nikt w Polsce nie mówi po włosku..
|
Autor:
|
Czytelnik IP 85.168.136.*
|
Data wysłania:
|
2006-09-26 12:30
|
Temat:
|
Sluszna uwaga..
|
Treść:
|
przeciez mozna by miec taki sam zarzut w stosunku do Wlochow ze ... nie mowia po polsku... i co maja zrobic POlacy chcacy zwiedzac ten kraj.... obrazic sie i nie przyjezdzac.... Ale poniewaz do nas nalezy przyciagac klientow a nie przyjmujac ich... obrazenia, wiec ... nalezaloby przedlozyc walory takie, zeby Wlosi przelamali bariere obaw, niecheci i ... oby ich ochota poznawcza naszej kultury...i wielu zwyciezyla. Nie mniej jednak, dobrze byloby zadbac o poznanie podstawowych zwrotow (w koncu dzis pelno jest mozliwosci) zeby powitac klienta i zapytac choc i rodzaj pokoju i ilosc dni... w jego jezyku (wloski to w koncu nie jakis zargon z konca swiata, .... We Francji sa hotele ktore nastawiaja sie na klientele wloska/ hiszpanska/arabska i wtedy oglaszaja sie ze w danym obiekcie mowi sie w danych jezykach. ... moze by tak wziac przyklad.... Przeciez to do gospodarzy, z reguly , nalezy zabiegac o wzgledy klienta, chyba ze jest sie juz upojonym sukcesem i... wtedy na inne "reguly gry" mozna sobie pozwolic, choc trzeba przewidywac konsekwencje, jako ze w obecnej dobie latwosci przemieszczania sie, klient jedzie tam, gdzie po prostu czuje sie dobrze, usatysfakcjonowany... Wnioski wyciagnac indywidualnie... mieszkanka Paryza
|