|
Wątek:
|
Sky Club w Maroku wielka porażka
|
Autor:
|
Czytelnik IP 77.89.88.*
|
Data wysłania:
|
2010-02-18 11:45
|
Temat:
|
Sky Club w Maroku wielka porażka
|
Treść:
|
Sky Club po połączeniu z Triadą okazuje się takim samym molochem, nic nie robiącym sobie z opinii ludzi korzystających z jego usług. Na wycieczce objazdowej "Cesarskie miasta" (20-27.01.2010) naszym pilotem był Mustafa którego znajomość j. polskiego sprowadzała się braku podstawowych słów i nie zrozumieniu pytań, braku opowiedzenia czegoś więcej o miejscu niż tylko " to jet meczet, a to jego bramka". Ból głowy do którego j. polski doprowadzał Mustafę prowadził do tego że zostawiał nas z lokalnym przewodnikiem który mieszanką arabskiego, francuskiego i angielskiego opisywał nam uroki pięknego Maroka. Na wstępie powiedział że jest tu w zastępstwie, bo pilot Marcin musiał nagle wyjechać ze względów rodzinnych i ta sytuacja go przytłacza (bardzo go żałowaliśmy), a w ogóle to nie jest pracownikiem Sky Clubu, tylko jakiejś agencji wynajętej prze Sky Club. Niestety była to nieprawda, jego pilotowanie planowane było od miesięcy, biuro chciało go sprawdzić czy sobie da radę. Szkoda, że naszym kosztem. W Maroku telefony kontaktowe podane w hotelu w Agadirze do polskich rezydentów biura są odbierane przez osoby którym nie można przeszkadzać bo zajmują sie własnie inna wycieczką (sam dzwoniłem z recepcji hotelowej). Odpowiedż p. Moniki Kaczmarskiej z działu kontroli jakości potraktowała nas w sposób co najmniej ignorancki wmawiając nam że Mustafa-Marokańczyk, to osoba od której mogliśmy się najwięcej dowiedziedzieć. Niestety jego zasób słownictwa i wiedzy był conajmniej skromny, wypowiada się nie znając faktów bo jej tam poprostu nie było. Nasze wrażenie jakie zrobiło na nas biuro to : "cieszcie się, że w ogóle tam byliście". W samolocie widzieliśmy zadowolone twarze uczestników wycieczek odbywających się w tym sam czasie z Rainbow i Neckermana i szlak nas trafiał, że każdy mówił że było suuuuuuuper. Agenci sprzedają wycieczki Sky Clubu wmawiając że biuro młode, bardzo się stara dorównać konkurencji, ale chyba w olewaniu uczestników. Sky Club bazuje jeszcze na dobrej opinii wypracowanej na początku działalności, lecz zobaczymy jak długo.
W naszym przypadku Sky Club nigdy więcej.
Pozdrawiam A.Mazurkiewicz
|
Odpowiedzi:
Sky Club w Maroku wielka porażka [2010-02-18 20:18 94.23.231.*]
Nie ma się co dziwić to firma na bazie upadłego Open Travel odpowiedz » Sky Club w Maroku wielka porażka [2010-03-04 21:55 77.253.192.*]
Bylismy na tej samej wycieczce w Maroku. Teraz jestesmy jeszcze bardziej rozczarowani, gdyz Sky Club przedstawil nan Mustafe jako pilota posiadajacego bardzo dobra znajomosc jezyka angielskiego i swojego kraju. Wyjasnienie niekompetencji zatrudnionego pilota jest trudnwe do zrozumienia w sytuacji, gdy my posiadamy nagrania z wycieczki, z wypowiedziami pilota, z ktorych niewiele mozna zrozumiec. Pilot w moim odczuciu bal sie grupy, unikal otwartych relacji, nie potrafil sprawnie zwerbalizowac tego o co byl pytany. organizacyjnie byl sprawny, ale nie komunikatywny wiec jako uczestnicy wymarzonej wyprawy intensywnie czytalismy przywiezione z soba przewodniki. Pilot pochodzacy z Maroka otwarcie wyrazal niechec do swojego kraju, ktorym my bylismy coraz bardziej zaintrygowani, ale niewiele informacji uzyskiwalismy nawet od lokalnych przewodnikow. Mustafa nie potrafil tlumaczyc, gdyz mial maly zakres slow i informacji o swoim kraju i nie przygotowywal sie do tej roli pomimo naszych protestow. A zatem nie polecam wyprawy z biurem Sky Club! J. Bryjak odpowiedz » Sky Club w Maroku wielka porażka [2010-03-04 22:00 77.253.192.*]
chce sprostowac swoja wypowiedz - Mustafa jako pilot bura Sky Club znal jezyk polski w bardzo ograniczonym zakresie! Jezyk angielski znal rowniez w niewielkim zakresie...po prostu byl, a to Sky Club uwaza za wystarczajace... - nie polecam- Jola odpowiedz »
|