|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 193.48.57.*
|
Data wysłania:
|
2010-01-15 14:58
|
Temat:
|
ITAKA- proszę o opinie!
|
Treść:
|
Bylismy z Itaka na tygodniowym safari (Czerwona ziemia Masajow) + dodatkowy tydzien w hotelu Baobab w terminie 27/12 - 11/01/2010. Ocena : zdecydowanie pozytywna - wszystko udalo sie super (byla tylko jedna mala wpadka organizacyjna przy powrocie do Mombasy - ale juz wybaczona) - zdecydowanie polecam
Kilka porad : 1) Przeloty : prosze uzbroic sie w cierpliwosc, zakupic wiecej napoi juz na Okeciu (przydadza sie np w hotelu, gdy zbyt pozno dotrzemy), wziac na wszelki wypadek jakies co nieco do przegryzienia (nam sie sprawdzaja sucharki Wasa + paszteciki w malych opakowaniach - na czarna godzine). Lecielismy do Kairu ok 4 godz, tam miedzyladowanie (1 godz) bez wychodzenia, nastepnie 5 godz do Mombasy. 2 posilki z napojami w cenie, dodatkowe napoje i alkohol odplatnie
2) Safari : 2 busiki 8 osobowe, zintegrowana, punktualna i optymistyczna ekipa to polowa sukcesu - wszyscy przeszlismy na Ty juz po Sylwestrze, przewodniczka p. Lidia b. sympatyczna i kompetentna - gdy Lidia byla w innym busiku, opowiadal kierowca (tlumaczylismy dla osob nie znajacych angielskiego). Woda u kierowcy (butelka / glowe), zakupcie dodatkowa na postojach. Napoje do posilkow platne Nie zapomnijcie : lornetki, srodkow p/komarom tropikalnym, srodkow do opalania i po opalaniu Komary: podczas safari bralismy malarone, spanie pod moskitierami, nie bylo ich specjalnie duzo
3) Hotel Baobab beach resort (all inclusive): bajka (idealne polozenie, obsluga, jedzenia, animacje, ...) Rezydentka Itaki (p. Iwona?) : doskonala w swej roli
Dla rownowagi mniej przyjemny aspekt wyjazdu (nie dotyczy Itaki): naduzywanie (nie mylic z uzywaniem) alkoholu przez obywateli Polski
|