|
Wątek:
|
Babaryba promuje Warszawę
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-09-12 17:00
|
Temat:
|
Babaryba promuje Warszawę
|
Treść:
|
Aktualność: Warszawskie małżeństwo postanowiło na własną rękę zadbać o kształtowanie wizerunku Stolicy. Młodzi ludzi owtorzyli sklepik internetowy z oryginalnymi pamiątkami z miasta i zapowiadają, że to dopiero początek...
Marta Tychmanowicz pracuje w wydawnictwie i jest historykiem sztuki, jej mąż, Marek Włodarski, polonistą i sekretarzem redakcji miesięcznika Lampa. Ich witryna internetowa www.babaryba.pl ciągle się rozwija. Sprzedają za jej pośrednictwem wyprodukowane przez siebie pamiątki z warszawskimi motywami. Obecnie można kupić koszulki i kubki, wkrótce mają się pojawić też torby, podkładki pod myszy itd.
- Pomysł przyszedł, gdy jeździliśmy do Pragi. Tam na każdej ulicy jest po dziesięć sklepików z fantastycznymi pamiątkami. A u nas... wstyd powiedzieć. Na Starym Mieście - kiczowate naparstki z portretem Chopina. Na lotnisku Okęcie - kufle z wyżłobionym złoconym napisem "Warszawa" - wymienia Marek Włodarski.
- Jesteśmy z Warszawy i boli nas, że tak fatalnie promuje się nasze miasto. Przyjezdni traktują je jako tranzytowe. Zatrzymują się zwykle na jedną noc i zaraz wyjeżdżają, bo myślą, że nie ma tu nic ciekawego - mówi Marta Tychmanowicz.
Postanowili więc działać. Nie mając żadnych sponsorów wszystko sfinansowali z własnej kieszeni - przygotowania do otwarcia witryny trwały trzy lata.
Na kubkach i koszulkach znalazły się prace na dobrym poziomie artystycznym, to jest bowiem dla twórcw witryny najważniejsze. Wykorzystali oni m.in. projekt pieczęci z wizerunkiem Syrenki autorstwa Stefana Norblina z 1915 r., oraz cykl obrazków młodej fotografki Karoliny Breguły, których tematem przewodnim jest Pałac Kultury i Nauki występujący w różnych rolach.
- Wiemy, że Warszawa nie grzeszy urodą, ale jej brzydotę można oswajać, artystycznie przetwarzać. W efekcie może powstać oryginalny przedmiot codziennego użytku - tłumaczy Marek Włodarski.
Choć wzorów na kubkach jest na razie kilka, już są projektowane nowe. Autorami ich będą studenci Akademii Sztuk Pięknych oraz uczestnicy międzynarodowych warsztatów zorganizowanych przez Fundację Nowej Kultury Bęc Zmiana.
Sklep internetowy warszawskiego małżeństwa oferuje również książki, płyty z piosenkami o Warszawie, pocztówki i inne varsaviana. Na stronie autorzy zamieszczają też informacje o najnowszych wydarzeniach kulturalnych w mieście, listę honorowych obywateli Warszawy, wykaz miast partnerskich naszej stolicy oraz linki do ciekawych stron o Warszawie. Jest również zakładka specjalnie poświęcona warszawskiej gwarze.
- Chcemy w przyszłości otworzyć varsavianistyczną kawiarnio-galerię i w niej rozwijać naszą działalność. Rozglądamy się za lokalem - zdradza plany Marek Włodarski.
|