|
Wątek:
|
Poznań - makieta : czy warto?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 95.41.75.*
|
Data wysłania:
|
2010-01-12 08:56
|
Temat:
|
Poznań - makieta : czy warto?
|
Treść:
|
Witam szanowne forum! Wybieram się wraz z klasą do Poznania (w maju). Biuro podróży, które organizuje dla nas ten wyjazd , zaproponowało obejrzenie Makiety Poznania. I tu moje pytanie do wszystkich, którzy już ja zwiedzali - czy warto? Cena jest relatywnie wysoka (9 zł), ale biuro zachwala!. Nicm sie zdecyduję, chciałabym poznać opinię "z zewnątrz".
Zatem czekam na Wasze zdanie! Pozdrawiam, Joanna, nauczycielka z Iławy.
|
Odpowiedzi:
Poznań - makieta : czy warto? [2010-01-12 11:02 77.114.183.*]
Witaj Joanno! Ja z dzieciakami (swoimi własnymi, lat 9 i 12) byłem na Makiecie w ubiegłym (2009, żeby nie było) roku późnym latem. Dzieciaki wyszły zachwycone, ja z żoną również!! Nim się w ogóle zdecydujesz, musisz wybrać : Makietę Poznania z czasów stołecznych Mieszka I lub Maietę Poznania Średniowiecznego. My byliśmy na tej drugiej - jak mówiła kasjerka to ta starsza z dwóch, ponoć ma ciekawszą fabułę, ale za to nie ma efektów laserowych, które possiada już nowsza, a więc Mieszkowa. W ogóle słowo "zwiedzanie" w odniesieniu do makiet to chyba złe słowo - to raczej oglądanie pokazu, który trwa pół godziny. Show łączy w sobie efekty dźwiękowe, "sztuczne pożary" w mieście, lasery (tylko na tej nowszej) + fajnie toczoną opowieść w tle. Jak dla mnie - rewelacja, ale najlepiej zrobić to na koniec programu zwiedzania miasta z przewodnikiem - to po prostu świetne podsumowanie! Nie wiem, jak inni, ale ja polecam :) Jerzy. odpowiedz »
Poznań - makieta : czy warto? [2010-01-12 10:54 77.114.183.*]
Witaj Joanno! Ja z dzieciakami (swoimi własnymi, lat 9 i 12) byłem na Makiecie w ubiegłym (2009, żeby nie było) roku późnym latem. Dzieciaki wyszły zachwycone, ja z żoną również!! Nim się w ogóle zdecydujesz, musisz wybrać : Makietę Poznania z czasów stołecznych Mieszka I lub Maietę Poznania Średniowiecznego. My byliśmy na tej drugiej - jak mówiła kasjerka to ta starsza z dwóch, ponoć ma ciekawszą fabułę, ale za to nie ma efektów laserowych, które possiada już nowsza, a więc Mieszkowa. W ogóle słowo "zwiedzanie" w odniesieniu do makiet to chyba złe słowo - to raczej oglądanie pokazu, który trwa pół godziny. Show łączy w sobie efekty dźwiękowe, "sztuczne pożary" w mieście, lasery (tylko na tej nowszej) + fajnie toczoną opowieść w tle. Jak dla mnie - rewelacja, ale najlepiej zrobić to na koniec programu zwiedzania miasta z przewodnikiem - to po prostu świetne podsumowanie! Nie wiem, jak inni, ale ja polecam :) Jerzy. odpowiedz »
|