|
Wątek:
|
Tomasz Morawski, założyciel Sphinx - cichy człowiek sukcesu!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 92.244.47.*
|
Data wysłania:
|
2009-12-27 20:11
|
Temat:
|
Tomasz Morawski, założyciel Sphinx - cichy człowiek sukcesu!
|
Treść:
|
Zgadzam się całkowicie z oświadczeniem zarządu AmRest. To cud, ze spólka SPHINX nadal jakoś funkcjonuje. Obserwuje uważnie SPHINXa od 2000 roku, gdyż wtyedy zostałem wybrany do prowadzenia restauracji SPHINX w jednej z miejcowości. Ale niestety nie doszło do finalizacji tego przedsięwzięcia głównie z winy pana Szymańskiego, a w zasadzie jego nieudolności. W powyższym artykule widać, iż piszący także nabrał się na niespójne dane finansowe. Prosty rachunek: uruchomienie 1 restauracji, to koszt średnio 800 tys zł. Gdyby spłacała sie w ciągu 3 lat to byłoby to 270 tys zł rocznie. Z podanych dany wynika, ze zysk średni to około 92 tys zł rocznie. A więc 3 lata zwrotu, to oczywista bzdura. No ale jak większość inwestycj ukryje sie w leasingach (czyli oplaty za dzierżawę), to do amortyzacji wiele nie zostanie. Wtedy wyjdzie, że do zamortyzowania jest tylko 200-300 tys zł. Mozna to wszystko zamotać kreatywną księgowościa. Zarządzanie siecią jest rzeczywiści na słabym poziomie. Co do centralnego zarządzania dostawami, to jak najbardziej powinni to wprowadzić. Wystarczyłoby kilka grup produktów, takich jak mięsa, sosy i nabiał. To wystarczyłoby na utrzymanie jakości i smaków. Jeżeli nie zmieni sie nic w zarządzaniu, to będzie coraz gorzej. Ponadto warto się zastanowić czy zysk miesięczny około 7500 zł, to dobry zysk, gdyby byłaby to własność indywidualna. Chyba nie powala na kolana. Taka restauracja ma sens tylko w sieci. Ewetualnie tylko w dużym mieście powyżej 200-300 tys mieszkańców.
|