|
Wątek:
|
Czechy: wypadek polskiego autokaru jadącego do Austrii
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.4.97.*
|
Data wysłania:
|
2009-12-13 20:39
|
Temat:
|
sindbad
|
Treść:
|
Średnio co misiąc jeżdżę Sindbadem do Niemiec. Pozwoliło mi to poznać dobre i złe strony firmy. Autokar zawsze czysty, toaleta również. Obsługa stara się urozmaicić czas dwoma filmami (nie zawsze interesujące ale jednak coś), nie trzeba się dopominać o informacje dot. trasy, jak i godziny dojazdu do poszczególnych miejsc gdyż na bieżąco jesteśmy informowani. Piloci przechodzą około dwa/trzy razy przez autokar proponować coś do picia. Kawa lub herbata dla stałych klientów jest za darmo, jednak nie wszyscy piloci to pamiętają a głupio jest zwrócić uwagę, chyba każdego z nas na nią stać za 0,50cent. Bardzo nachalne jak dla mnie jest zachowanie Panow Pilotow i kierowcow wobec kobiet ktore moga sie pochwalic wygladem. Podam przyklad: W zeszlym miesiacu trafilam na pilota, ktory w autokarze dwupietrowym przydzielil mi miejsce obok pilota, mimo ze nie bylo kompletu.Przypominam, ze w autokarze dwupietrowym miejsca zalogi sa oddzielone od miejsc pasazerow. Nie usiedzialam tam dlugo (ok.2h), zazadalam innego miejsca, po tym jak Pilot zrobil sie nahalny. Moze sie to komus wydawac brednia, poniewaz Sindbad posiada renome ale niestety obsluga nie potrafi zachowac dystansu wobec pasazerow. Dot. to rowniez kierowcow. Pozostaje sie tylko nadzieja abym nie trafila na taka obsluge poraz kolejny, poniewaz jestem zdana wylacznie na ta firme. Pozdrawiam!
|