|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.27.247.*
|
Data wysłania:
|
2009-11-24 09:45
|
Temat:
|
co oznacza "w formie bufetu"?
|
Treść:
|
Stoją potrawy na ladach i bierzesz co chcesz. Jednak ilość "pokarmów" na tych stołach bardzo się różni w zależności od rodzaju posiłku (śnaidanie, obiad, kolacja), hotelu, a przede wszystkim odwiedzanego kraju. Ja jeżdżę na objazdówki i bufet to zawsze wielka niewiadoma. Raz stoły uginają się od proponowanych potraw, innym razem człowiek odchodzi niemal z pustym talerzem. Zależy też, czy w grupie wycieczkowej nie znajdą się prawdziwe turystyczne polskie świnie, które potrafią ze śniadań wynosić zaopatrzenie w żywność na cały dzień (kiedy pozostałe posiłki są we własnym zakresie). Po takich darmozjadach może zabraknąć nawet kawy czy herbaty, bo potrafią wszystko zlewać do termosów. Szczęśliwie coraz mniej tego typu hołoty można spotkać, ale jeszcze bywają... Żeby dowiedzieć się coś więcej, musisz podać kraj, do którego jedziesz, bo np. we Włoszech śniadania, czy to serwowane czy w formie bufetu, dla nas mogą okazać się niewystarczające. A potem jakiś geniusz napisze, że to wina Itaki (czy innego biura, wstawić odpowiednie). Pozdr. Anka
|
Odpowiedzi:
co oznacza "w formie bufetu"? [2009-11-24 09:58 83.14.229.*]
jak się nazywa forma wydawania posiłków przez kucharza? odpowiedz » co oznacza "w formie bufetu"? [2009-11-24 14:08 83.27.247.*]
Serwowane. odpowiedz » co oznacza "w formie bufetu"? [2009-11-24 18:00 88.199.83.*]
to wszyscy w takim razie są w błędzie.Biuro Itaka poinforowało mnie,że dania wydawane przez kucharza też są formą bufetu!!!. odpowiedz » co oznacza "w formie bufetu"? [2009-11-27 15:19 87.205.203.*]
Ha,ha,ha no nie wytrzymam. Wygląda na to, że pani pierwszy raz na takim wyjezdzie. Następnym razem bedzie łatwiej!!!!!Danka odpowiedz » co oznacza "w formie bufetu"? [2012-03-29 16:00 178.180.3.*]
a pani pani Danusiu to widać że szósty a może nawet czydziesty szósty... odpowiedz » co oznacza "w formie bufetu"? [2009-11-25 09:39 83.27.220.*]
Kurde, ale masz dylematy:-((( Współczuję. Często przy "bufecie" stoi jakiś kucharz/kelner i nakłada na talerz przygotowane potrawy podchodzącym gościom. Pokazuje się palcem, co się chce dostać i ten kucharz/kelner czy jak go zwał inaczej nakładacz bierze duży przybór kuchenny i przenosi frytki, kurczaka czy rybę na Twój talerz. Tyle ile chcesz. odpowiedz »
|