Reklama Polski w CNN - są efekty?
Tematyka:
"czytali broszurke albo obejrzeli program.Taka kontrola jest niemożliwa-placowki te nalezy zlikwidować a za te pieniadze promowac Polke dla rodzimego turysty"
Bardzo prosze przeczytac ow wpis raz jeszcze i gleboko sie zastanowic.
Placowki zagraniczne sa, nie tylko potrzebne, ale i konieczne.
Przygladam sie takowym i w Berlinie i w Budapeszcie bardzo czesto. Jedyne co nalezaloby uczynic z mniej popularnymi krajami, to znane doskonale rozwiazania np. holenderskie, gdzie stosuje sie zasade Home Office. Biuro lezy gdzies za przyslowiowym zadupiu i czysz jest zdecydowanie nizszy, komputer, telefon, fax i steplownica do kopert, w ktore wklada sie broszury promocyjne.
trzy osoby w zupelnosci by wystarczyly. Najczesciej sa to "tubylcy" bez potrzeby dyrektorow, radcow, doradcow, ksiegowych i ...pakowaczy.
Uczmy sie od lepszych, a na pewno osiagniemy sukces.