|
Wątek:
|
Prawdziwe opinie o biurze Triada
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.8.208.*
|
Data wysłania:
|
2009-10-07 14:23
|
Temat:
|
Kalabria 09-10.2009
|
Treść:
|
Dno ,dno i jeszcze raz dno - rezydentki P.Justynai Pani Maja-beszczelne krzykliwe oczerniające turystów przed pracownikami i kierownictwem hoteli tylko dlatego ,że domagaliśmy się realizacji zawartej umowy. Zorganizowana wycieczka przez rezydentkę na Wyspy Liparyjskie bez przewodnika po nich - miał nam wystarczyć słowotok na statku wycieczka kosztowała 55 euro na co nie dostaliśmy pokwitowania tylko karteczki na statek które zresztą nam zabrano. Na moje pytanie o pokwitowania rezydentka beszczelnie zapytała po co mi to ( wnioskujemy ,że kosztowała mniej ,a rezydentka pobrała sobie prowizję ). Triada tydzień przed naszym wyjazdem wiedziała ,że zmienili hotel i miejsce naszego pobytu ale nie powiadomili nikogo z uczestników. Po wylądowaniu w Lamezia kazano wsiąść nam do autobusu i tam dopiero i to od innych turystów z opcjii 7/7 dowiedzieliśmy się o zmianie hotelu. Już w czasie jazdy na nasze prośby o wyjaśnienie co się dzieje pani rezydent raczyła powiedzieć, że nastąpiła maleńka zmiana i zamiast jechać nad morze Jońskie - jedziemy nad Tyreńskie. Hotel w miejscowości Noczera może być, do morza blisko ,standart też w miarę,okolice nuda zero rozrywki ale jedzenie to kpina . W umowie mieliśmy Szwedzki stól ale to co tam serwowano to masakra ,wszystko zimne - począwszy od kawy i herbaty + zielone jajka na śniadanie po mięso ( boczek twardy jak podeszwa od buta , a kurczak z pierzem) . Nasze protesty budziły obrazę i butę pani rezydent, która kłamała na każdym kroku. Nie przekazywała informacji ani kierownictwu hotelu ani przełożonym w Triadzie. Dopiero nasza osobista interwencja i walka przepłacona utratą spokojnego wypoczynku ( Telefony i meile do Triady) wywalczyliśmy zmianę hotelu ,który sami wyszukaliśmy w internecie oczywiście taki ,którego Triada nie ma w swoich ofertach . Po tygodniu walki przewieziono nas do hoteli St.Lucia w okolice Tropei do której dowoził nas bus hotelowy 7 min. Hotel piękny ,jedzenie pyszne i ciepłe ,obsługa hotelu przemiła. Ponieważ w ofercie mieliśmy napoje do posiłków zagwarantowane więc oczywiste było, że w tym hotelu będzie tak samo - ależ skąd początkowo zapowniono naś ,że tak ,a później nasza nowa rezydent pani Maja (piszę tak bo jestem dobrze wychowana ale, te osoby nie zasługują na to miano) w sposób beszczelny oznajmiła,że musimy za napoje zapłacić sami dodatkowo. Rezydentki ,które są głosem T R I A D Y same tak o sobie mówią ( przynajmniej te na kóre przyszło nam trafić) są beszczelne, nie interesują się podopiecznymi wymawiają się zapracowaniem ( przecież są w pracy) na wycieczkach nie mają nic ciekawego do powiedzenia, a jeżeli już coś mówią to często mylą się , zmieniaja fakty, wiedza jest uboga, sposób bycia pretensjonalny . Najważniejsze to pozakać zaprzyjaźnione sklepy - wiadomo dlaczego!!!! Odradzam Triadę , będę odradzać, każdej napotkanej osobie - szkoda nerów i urlopu !!!!!
|