|
Wątek:
|
Czy do Wenecji wjedziemy tylko mając tam nocleg?
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2009-09-04 14:23
|
Temat:
|
Czy do Wenecji wjedziemy tylko mając tam nocleg?
|
Treść:
|
Aktualność: W związku z faktem, że Wenecja cieszy się wielkim powodzeniem wśród turystów, władze miasta szukają sposobów, aby znacząco ograniczyć liczbę gości bez strat finansowych dla miasta. Najnowszy pomysł zakłada, że do Wenecji będą wpuszczane jedynie osoby, które zarezerwują w mieście nocleg.
Dzięki temu, zamknięto by drogę do odwiedzin tym turystom, którzy przyjeżdżają tutaj rano, zwiedzają kilka godzin, a przed wieczorem wracają do domu. Jak powiedział gazecie "La Nova" odpowiedzialny we władzach miejskich za transport publiczny Enrico Mingardi, należy opracować projekt, który umożliwi wprowadzenie limitu gości. Jeśli dany turysta będzie posiadał rezerwację noclegu, będzie mógł wjechać, jeśli nie - nie wjedzie. Jak wiadomo, wszystko ma swój próg wytrzymałości, wenecjanie nie mogą wciąż odczuwać dyskomfortu.
Mingardi nie wyjaśnił jednak, jak dok ładnie miałby funkcjonować postulowany przez niego system. Czy turyści bez rezerwacji hotelowej, czy też wykupionego biletu do muzeum bądź przejażdżki gondolą mieliby być zawracani przed wjazdem na lagunę? Mingardi zapowiedział, że władze rozpoczną niedługo debatę na ten temat wraz z organizacjami turystycznymi oraz mieszkańcami.
Szacuje się, że w tym roku liczba mieszkańców centrum Wenecji spadnie poniżej 60 tys., tzn. poniżej granicy uznawanej za minimum, aby mogło ono normalnie funkcjonować. W całej Wenecji, razem z częścią lądową, mieszka 270 tys. osób. Każdego roku odwiedza to miasto ok. 20 milionów turystów.
|