ZAROBKI w biurach podróży
Tematyka:
To smutne spostrzezenie, ale prawdziwe.Młodzi ludzie, którzy wybieraja tak modny kierunek jakim jest TURYSTYKA z wiedza geograficzna na poziomie bodaj szkoly podstawowej lub zdobyta na wycieczkach z rodzicami mysla,ze zlapali Pana Boga za nogi.Rzeczywistość jest niestety inna.Rodzi sie przede wszystkim pytanie dlaczego Urzad wydaje zgode na prowadzenie tych kierunków kiedy w jednym roczniku opuszcza prywatna uczelnie ok.200 osób i żadna lub prawie zadna nie znajduje zatrudnienia.czy stac nas na produkcje kolejnej grupy osób bezrobotnych i kolejnych kosztów na zmiane kwalifikacji zawodowych.Przeciez to równiez nasze podatki!!!!a potem pod drzwiami wyrasta kolejne "biureczko" i swoja niewiedzą i niekompetencja burzy zaufanie, a tu egipska opalenizna niewystarcza.Słuszna uwaga, ze tylko polityk i urzednik.....szkoda słów, i jeszcze dlaczego spokojnie patrzymy na dzielenie sie prowizja z klientem, a czy klient który np jest lekarzem lub prawnikiem dzieli sie swoją "dola" chyba NIE wiec dlaczego moją pracą mam sie dzielić.OTO JEST PYTANIE sami sprawiamy,ze rynek jest CHORY