|
Wątek:
|
Nieuczciwi - strzeżcie się!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.188.232.*
|
Data wysłania:
|
2009-08-26 12:33
|
Temat:
|
ROKICKA MIROSŁAWA
|
Treść:
|
Droga Pani! Widać od razu, że nie zna się pani na mechanice, co nie dziwi, bo nie musi się pani znać. Jako mechanik, mogę odnieść się do opisanej sytuacji, gdyż sam mam do czynienia wielokrotnie z problemami/awariami turbosprężarek. Jeśli firma, w której pani regenerowała turbosprężarkę uznała, iż wpadł obcy element na łopatki koła kompresji (od strony filtra powietrza) to jest to kwestia jednoznaczna. Po pierwsze uszkodzenia wskazujące na wspomnianą przyczynę są widoczne gołym okiem, po drugie natomiast gwarancja w żadnej firmie nie uwzględniłaby takich uszkodzeń. Za przykład mogę podać uszkodzenie komputera na skutek zalania go wodą, analogicznie reklamacja nie będzie uwzględniona z powodu uszkodzeń mechanicznych/zewnętrznych. Sam zwracam szczególną uwagę przy wymianie turbosprężarek, aby filtr i przewody dolotowe turbosprężarki były czyste i szczelne. W tym wypadku, niestety, powinna pani swoje pretensje skierować do mechanika, względnie osoby montującej turbosprężarkę, bo to ona odpowiedzialna jest za powstałe uszkodzenia. Nie zapominajmy, że turbosprężarka jest jedynie częścią układu i na jej prace/żywotność wpływ ma szereg czynników. Pozdrawiam!
|