|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.10.207.*
|
Data wysłania:
|
2009-08-13 19:24
|
Temat:
|
ITAKA - opinie!
|
Treść:
|
Droga narzeczono ! Jadąc na wczasy za 4,500 na 2 osoby , to czego się spodziewałaś ? Napisz jeszcze ,że byłaś na 2 tygodnie , to już chyba zemdleję . Przecież wiadomo wszystkim ,że luksus kosztuje grubo ponad 10,000 zł. Napisz konkretnie gdzie to było i w jakim hotelu , obrabiać tyłek bez konkretów to nie jest ok. Następnym razem dorzuć się do wczasów a nie licz na narzeczonego. Pozdrawiam. Jeszcze jedno : nie pisze się , że : szczeliła rura !!!!! :) tylko strzeliła rura albo jak nie wiesz jak napisać to po prostu : pękła rura".
|
Odpowiedzi:
ITAKA - opinie! [2009-10-01 14:27 212.160.197.*]
Śmieszą mnie takie opinie "luksus kosztuje grubo ponad 10000, a jak jedziesz za 4 tyś na osobę (!!) to siedź cicho i nie miej żadnych wymagań. Po pierwsze nie wiem, kto kupuje wczasy za 4 tyś na osobę - chyba jakiś kompletny frajer, no chyba, że to wyjazd na miesiąc, albo na dwa. Po drugie co mnie to obchodzi, że wyjazd kosztował tysiąc złotych zamiast 10 tyś, skoro biuro w katalogu obiecuje luksusowy hotel z pełnym wyżywieniem i "złotymi klamkami", a na miejscu okazuje się, że zamiast tego zastaję zagrzybione nory z kiblem na korytarzu i szczury biegające po tzw. stołówce. To znaczy tylko i wyłącznie, że biuro jest nieuczciwe. I nie ma tu znaczenia, że turysta "za mało zapłacił". Umowa jest umową. Jeśli do czegoś zobowiązuje, a później się z tego nie wywiązuje, to jest to zwyczajne oszustwo. Pozdrawiam i radzę patrzeć przez palce na tego typu opinie rzeczników biur podróży, którzy doskonale są zadomowieni na różnych forach i nie wierzcie, że te pochlebne opinie w morzu krytyki są faktycznie pisane przez "zachwyconych" klientów. odpowiedz »
ITAKA - opinie! [2009-08-13 21:41 62.87.219.*]
Najlepiej nie bądz rura i nie pękaj.... Wytykanie błędów ortograficznych jest nie fer, ale; ponieważ narzeczona uprawia epistolografię wyższego kalibru, więc popieram. Z jęz.ojczystego -dostateczny na szynach. Poważnie rzecz ujmując; brak konkretów dyskwalifikuje taką wypowiedz. A, zapomniałem, porada dnia: -jedz na polskie morze -spróbuj w Polsce "pełnej opcji" za 4500,- od parki -no...i nie zapomnij zamówić pogody u Św. Pietra!!! Pozdro odpowiedz »
ITAKA - opinie! [2009-09-03 12:22 85.222.86.*]
kmiotku, jeśli już wytykasz błędy, zacznij od siebie. Pisze się "nie fair", a nie "nie fer"... ciołek! odpowiedz »
ITAKA - opinie! [2009-09-18 16:55 78.8.69.*]
Ciołek... ten epitet już się pojawił, więc utożsamiamy Ciebie droga koleżanko i Twoje IP... Widzę,że jesteś polonistką, a w której szkółce? Następny blamaż! Wytłumaczę Ci prostoto; jeśli używasz języka polskiego( tu nauka:polskiego z małej litery, gdyż ,ponieważ, acz jest to jaka część mowy??- odpowiedz miernoto), nie mieszaj obcojęzycznych zwrotów potocznych z językiem ojczystym! Z języka tydzień temu postawiliśmy Ci trzy na szynach. Dziś ,za recytywę- bania. Tak, tak, znamy Cię już; lepiej się nie odzywaj...Turku... odpowiedz »
ITAKA - opinie! [2009-08-14 23:04 80.53.163.*]
Też byłem na tej wycieczce (Bella Italia, 1.08-13.08) i w tym terminie. Oto szczegóły: Hotel Mariani (dla tych sześciu "gorszych" osób i panów kierowców) : - brak wanny, kabiny prysznicowej czy brodzika. Zamiast tego zwykły prysznic i otwór w podłodze, do którego spływa woda; - brak klimatyzacji w pokoju z widokiem na tory kolejowe (ok. 50 m), za którymi biegnie autostrada; - fatalne wyżywienie. Np. I danie - zupa tak jak te z mrożonek + czerstwy chleb, II danie - niewielki kawałek mięsa z surowymi ziemniakami, deseru brak; - ponad 0,5 km do morza. Hotel Principe (dla pani pilot Magdy G. i czterech osób): - pokój z klimatyzację, normalną łazienką (brodzik)i telewizją satelitarną w cenie; - możliwość darmowego wypożyczenia rowerów; - szwedzki stół (kilka rodzajów mięsa i owoców morza, owoce, lody, różne gatunki wina etc.). - 30 m od morza. Reszta grupy w Hotelu Corona, o warunkach pośrednich. Tam też mieli być "buntownicy", tyle że w tzw. apartamentach, czyli dwóch dwu- lub trzyosobowych pokojach ze wspólną łazienką, przy czym jeden pokój to kuchnia ze wstawionymi łóżkami, służąca jednocześnie za przejście między łazienką a drugim pokojem. Gdy domagaliśmy się spełnienia warunków umowy, pani pilot, zdając sobie sprawę z zaistniałej sytuacji, zabrała się z czterema osobami do hotelu Prinicpe, pozostawiając nas na pastwę losu. Gdy już wykłóciliśmy się o miejsca w Mariani, musieliśmy koczować pod hotelem przez godzinę do przyjazdu pani pilot i autokaru (dystans między Coroną a Principe to 15 min. na piechotę). W ten sposób grupę podzielono na trzy hotele o różnych warunkach w trzech różnych miejscowościach, a wszyscy przecież płacili tyle samo. Poza tym p. pilot nie zrealizowała kilku punktów programu i razem z ostatnim hotelem zepsuła naprawdę dobrą wycieczkę. Byłem już na kilku wycieczkach z Itaką, w zeszłym roku w Andaluzji (W rytmie Flamenco) było źle też przez pilota, ale tym razem przesadzili. Więcej z nimi nie jadę i odradzam. odpowiedz »
|