Odpowiedzi:

wakacje z Triadą=tragedia!!!! horror!!!!! [2010-07-27 19:41 83.26.127.*]
Ja także mam negatywne odczucia po tegorocznym, tygodniowym pobycie na wyspie Rodos od 16 do 23 lipca 2010.Na 10 godzin przed planowanym odlotem z kraju zostaliśmy z synem poinformowani, ze zabrakło dla nas miejsca w samolocie z Katowic. Mamy do wyboru rezygnację z imprezy z pełnym zwrotem kosztów lub wylot z Wrocławia co jednak skutkowało utratą jednego dnia wczasów i koniecznością dotarcia do Wrocławia na lotnisko /mamy otrzymać zwrot kosztów tej dodatkowej podróży/. Przy opcji tygodniowej takie skrócenie wypoczynku to sprawa istotna. Mimo tego zdecydowaliśmy sie na pierwszą opcję - szkoda nam było przesiedzieć urlop w domu. Na miejscu okazało się, ze oferta proponowana przez biuro różni sie od stanu faktycznego. Właściwie to nie było plaży, bo trudno nazwać plażą kamienisty, brudny, niesprzątany brzeg, na którym nie było obiecanego w ofercie platnego serwisu plażowego. Taki stan rzeczy był od początku sezonu co nie przeszkadzało Triadzie dalej podtrzymywać oferty o możliwości wypożyczenia płatnego serwisu plażowego. Wybierajac ofertę kierowałam się możliwością skorzystania z leżaka i parasola bo plaza jest kamienista a temperatury w lipcu wysokie.Więc poco na miejscu jest rezydent? Moim zdaniem winien informować biuro o wszystkich zmianach, żeby klienci nie byli zaskoczeni. Pomijam tutaj opinię o samym hotelu Nirvana bo to jest osobna kwestia i już została złożona reklamacja. Droga powrotna też wiazała się z przygodami. Lot /tym razem już do Katowic/ odbył się z jednodniowym opóznieniem, szkoda tylko, że głównie wypełniony był czekaniem na jakieś informacje o powrocie. Trzeba przyznać, ze ten dodatkowy nocleg wszyscy dostaliśmy w ekskluzywnym hotelu w mieście Rodos. To było jedyne rozwiązanie bo wtedy około 200 ludzi w tym rodziny z dziećmi musieliby koczować całą noc na lotnisku albo na plaży. Jednak te perypetie zepsuły nam wypoczynek i nie zaryzykuję już wyjazdu z biurem Triada. Alicja Mielecka z synem. odpowiedz »