|
Wątek:
|
Ecco Holiday lata z nowy przewoźnikiem - Alexandros Airline
|
Autor:
|
Czytelnik IP 84.10.102.*
|
Data wysłania:
|
2006-08-01 17:25
|
Temat:
|
ALEXANDAIR
|
Treść:
|
Kapitan jednego z samolotów ma wyjątkowo swojsko brzmiące nazwisko... Nie pamietam jakie, ale brzmiało po polsku, choć stewardessa mowila z okrutnym akcentem :)
|
Odpowiedzi:
ALEXANDAIR [2006-08-29 21:43 83.18.127.*]
Nazwisko kapitana nie jest mi wprawdzie znane, ale linii tych nikomu nie polecajcie. 28 sierpnia 2006 roku szacowna linia Alexandair zgubiła 70 walizek w samolocie, który ma 160 miejsc czyli prawie połowę bagażu. Niestety Ecco Holiday jako biuro nic nie pomogło w odzyskaniu bagażu. Ich flota to zaledwie dwie maszyny MD82 i MD83, jedna z nich wycofana przez linie austriackie. Szczegóły na stronie http://www.alexandrosair.com/aboutus.html oraz http://en.wikipedia.org/wiki/Alexandair. Lot tymi liniami dostarcza więc dodatkowych emocji. W locie z Warszawy do Heraklionu samolot był opóźniony o 1 godzinę, Na pokładzie miałem nożyczki o długości 12 cm, metalowy pojemnik z pianką do golenia, kilka litrów płynów, a piloci siedzą za harmonijkowymi drzwiami, które nie są blokowane w czasie lotu. Życzę szczęścia odważnym :-) odpowiedz »
ALEXANDAIR [2006-08-30 10:12 81.15.160.*]
Tanie biura podróży ("Organizator imprezy") coraz częściej dla obniżenia kosztów wybierają najtańszych przewoźników. Piszą w materiałach reklamowych, że współpracują ze znanymi i sprawdzonymi liniami, a maczkiem w warunkach (patrz p. VII Przeloty, bagaż) - że nie biorą za to absolutnie żadnej odpowiedzialności. Pozostawiają swoich klientów na łaskę i niełaskę niepewnych firemek. To pasażer musi się dostosować i podporządkować wszelkim niedogodnościom. Nie ma żadnych praw i musi liczyć na szczęście. Takie biura zbierają tylko pieniądze i przysparzają kłopotów turystom. A linie latają sobie od problemu do problemu. Później sprawa przycicha i znajdują się nowi naiwni. Nie każdy ma czas i możliwości, żeby sprawdzać certyfikaty i opinie. I biznes się jakoś kręci. Nasz lot w obie strony przebiegł spokojnie - na szczęście nie wiedzieliśmy wcześniej czym lecimy i obyło się bez dreszczyków. Z kolei jeśli się całą drogę nie śpi, to można umrzeć z głodu. Może dlatego pozwalają zabierać z sobą na pokład wszystko, nie bacząc na przepisy (to już niedopełnienie obowiązków służb lotniskowych!). Ja też leciałem tym lotem - AXN 816 14.08 i AXN 817 28.08 - i jestem w wielkiej grupie osób, których bagażu planowo nie zabrano z Heraklionu. Liczę nieśmiało na to, że niedługo go doślą - może po sezonie. Na razie za dużo ludzi stamtąd wraca - kto wie, może tylko część z bagażem? To nie przypadek, tylko świadome działanie linii i operatorów. Niestety bez jakiejkolwiek informacji i słowa przeprosin. Istnieje niebezpieczeństwo, że takim liniom nie opłaca się odsyłać ludziom bagażu, i wolą wypłacić kiedyś groszowe odszkodowania! Zobaczymy. Mija już drugi dzień i praktycznie nadal nic nie wiadomo. Nie mamy niestety prawie żadnych argumentów, a Ecco Holiday też nic nie pomoże, bo udają, że to nie ich sprawa. Możemy co najwyżej trochę popsuć lokalną opinię i liniom i operatorowi, ale w dobie hipermarketów liczy się nie jakość, tylko najniższa cena... Jeden z Pokrzywdzonych Pasażerów odpowiedz »
ALEXANDAIR [2006-08-31 13:41 153.19.91.*]
Właśnie dzwoniłam na Okęcie i nasze bagaże podobno dotarły już do Warszawy - inf. z godz. 13.30 31.08.2006r. Karolina odpowiedz »
|