|
Wątek:
|
Call&Go - kolejne biuro ma kłopoty?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 212.76.59.*
|
Data wysłania:
|
2009-07-29 13:48
|
Temat:
|
Call&Go znika z rynku z pieniędzmi turystów?
|
Treść:
|
Drodzy Państwo ja też długi czas pracowałam w branży turystycznej prawda jest taka, że tylko nielicznych klientów interesuje fakt, czy kupili imprezę od organizatora czy agenta. Częstą praktyką jest zasada " byle sprzedać" a organizatorów tak naprawdę cokolwiek zainteresuje poza kasą już po tzw. aferze. Nie oznacza to, że ten rynek cały jest "nieuczciwy" - znam wiele biur podróży, które są na rynku od dłuższego czasu i dbają o klientów lecz niestety jest ich coraz mniej. Przy okazji klienci nie potrafią czytać warunków uczestnictwa! Moja rada jest jedna : jeśli w biurze, w którym kupujemy wycieczkę, obsługa nie potrafi dokładnie odpowiedzieć na każde nasze pytanie lub jej wypowiedzi wzbudzają w nas wątpliwości nie kupujmy tam imprezy!!! Zgłośmy się do organizatora i nie omieszkajmy wspomnieć o niekompetencji agenta- to znak dla niego aby sprawdzić z kim tak naprawdę współpracuje. Czytajmy wypowiedzi internautów o danym biurze i zastanawiajmy się jeśli wycieczka jest podejrzanie tania. Zanim podpiszemy umowę wstępną poprośmy o ksero warunków uczestnictwa i w domu przeanalizujmy dokładnie każdy - zwłaszcza ten pisany drobnym drukiem - punkt ! Drodzy Państwo klient nie musi "znać się na " wszystkim - zwłaszcza na tym jakie ma prawa i obowiązki ale ma prawo i nawet powinien pytać, natomiast dobry pracownik powinien cierpliwie wysłuchać, uczciwie doradzić. To nieprawda, że wszyscy w tej branży są oszustami lecz trzeba również zrozumieć oszukanego klienta. Faktem jest, że media często rozdmuchują i wyolbrzymiają tematy ale trzeba przyznać, że bardzo często dzięki nim wielu klientów nie poniesie szkody dlatego nie obrażajmy się na siebie a raczej współpracujmy bo tylko wtedy takie blogi jak ten będą chętnie czytane przez przyszłych klientów i uznane za wiarygodne źródło. Zamiast wytykać sobie błędy raczej wyjaśniajmy je sobie dokładnie i kulturalnie. Pozdrawiam serdecznie i zachęcam mimo wszystko do udzielania kompetentnych porad i informacji. J.G.
Ps. A biuro Call&Go rzeczywiście stosowało złe praktyki zarówno w stosunku do klientów jak i do swoich pracowników ( wiem to z opowiadania koleżanki z uczelni, która tam pracowała i gdyby nie fakt, że postraszyła sądem i prokuratura uniknęła przykrości).
|